10 paź 2015

Tisane ! Ratunek dla Ust !


Przywitała nas jesień...za oknem jest jeszcze piękna pogoda ale wiem że zaczną się moje problemy z przesuszonymi ustami.Tak tak...znacie ten ból suchych ust?Podrażnienia, zajady albo opryszczka?O nie!
Zamierzam się uzbroić jak "Rambo" przed uszkodzeniem i zimnym wiatrem.
Zastanawiacie się, co będzie moją amunicją?:)To kultowy Tisane w formie sztyftu lub słoiczka. 

 
Skóra ust jest wyjątkowo cienka i wrażliwa, pozbawiona naturalnej ochrony, przez co szczególnie narażona jest na podrażnienia i pęknięcia.
Z tego powodu gdy za oknem pojawi się: wiatr, mróz, wilgoć albo ostre słońce  - nasze usta potrzebują znacznie większej ochrony lipidowej, a w tym niewątpliwie pomoże nam ulubiona pomadka do ust.
Przy wyborze odpowiedniej pomadki ważne jest aby w swoim składzie oprócz substancji bazowych takich jak wosk miała również dodatkowo witaminy oraz składniki silnie natłuszczające lub odżywiające skórę ust.




Moim zdaniem: Pomadki Tisane są świetnym środkiem do codziennej pielęgnacji ust. Bardzo przydała mi się podczas  przeziębienia i zaleczenia nieprzyjemnych zajadów.
Pomogła w regeneracji, odżywieniu i natłuszczeniu naskórka.W domu sięgam po słoiczek a na wyjście zabieram ją do torebki w formie sztyftu dla większej higieny i komfortu.
Uwielbiam ją za przyjemny waniliowo-miodowy zapach.



Cieszy mnie fakt że nie zawiera szkodliwych substancji! Doskonale radzi sobie z zapobieganiem nawet opryszczki :) Moje ulubione pomadki znajdziecie ,a może nawet dorwiecie w  www.farmapol.pl 


Głównym składnikiem jest wosk pszczeli oraz składniki aktywne- ekstrakt z liści melisy, ziela jeżówki purpurowej i nasion ostropestu, miód pszczeli, olej rycynowy, olej z owoców oliwki, witamina E. Liść melisy zawiera składniki o działaniu bakteriobójczym, a ziele jeżówki podnosi odporność tkanek na infekcje bakteryjne i wirusowe.Cena to ok. 10 zł


Skład: Olea Europaea Oil, Sucrose Tetrastearate Triacetate, Ricinus Communis Seed Oil, Petrolatum, Hydrogenated Coco Glycerides, Paraffin, Lanolin, Mel, Echinacea Purpurea & Melissa Officinalis Extract Leaf & Silybum Marianum Extract, Cera Alba, Lauryl PEG/PPG-18/18 Methicone, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Ethylhexyl Palmitate, Palmitoyl Oligopeptide, Tocopheryl Acetate, Sorbitan Isostearate, Ethyl Vanillin, Tribehenin, Propylparaben, Methylparaben 
Masa :4,3 g




Plusy:

Zapach (miodowo-waniliowy)
 Skuteczność (wygładza i nawilża)
 Szybko widać Efekty!
 Koji ból i regeneruje!
Chroni nawet w trudnych warunkach atmosferycznych
  Zapobiega i leczy opryszczkę,zajady 
 Słoiczek jest bardziej wydajniejszy niż forma sztyftu





Skład: Cera alba, Olea Europea oil, Petrolatum, Ricinus communis oil, Isopropyl Mirystate, Honey, Echinacea purpurea & Melissa officinalis & Silybum Marianum Extract, Aqua, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Propylene glycol, Cholesterol, Tocopheryl acetate, Ethyl Vanillin
Masa :4,7 g




 Uwielbiam to cudeńko!Moje usta są bardzo wymagające w czasie chłodniejszych dni ,dlatego muszę bardzo uważać i ciągle je nawilżać.Po pierwszym zastosowaniu ,byłam mega zdziwiona jak usta odzyskały zdrowy blask.Miękkość i gładką strukturę...uu miałam wrażenie że to chyba jakiś "cud" że coś tak małego -zaczęło pomagać.Oczywiście nie myślcie sobie że jak odstawicie produkt to dacie sobie spokój ze smarowaniem. Eeee no nie reguła jest taka że pomadkę stosujemy zawsze wieczorem i przed wyjściem lub w czasie przeziębienia i silnego wiatru czy brzydkiej pogody.Tak tak kłania się systematyczność :) 



 Miałyście Tisane u siebie w torebce ? :) 

9 komentarzy:

  1. Wiele o nim słyszałam, ale nie próbowałam
    Póki co moim ulubieńcem o działaniu regenerującym, ochronnym i nawilżającym jest Blistex - godny polecenia :)
    Be dream yourself ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam tego produktu, chociaż czytałam o nim wiele pozytywów. Na razie muszę zużyć część swoich zapasów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz kiedyś koniecznie spróbować,myślę że to świetny produkt do ust.Już po pierwszym użyciu widać fajne efekty:)

      Usuń
  3. Miałam kiedyś wersję w słoiczku notabene nie do końca higieniczną jednak większych efektów nie zaobserwowałam po jego stosowaniu - moje usta widocznie są najbardziej wymagające na świecie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie może powinnaś wypróbować wersje w sztyfcie, jest bardziej higieniczna :) Czasami gdy są duże mrozy czy fatalna pogoda warto b. często używać pomadki i zabezpieczać usta :)

      Usuń
  4. Bardzo, bardzo je lubiłam, kiedyś miałam jakiś z tej firmy ;) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam w słoiczku i trudno go było mi wydobyć. Obecnie używam pomadki Alterra ale może wrócę do Tisane ale tym razem w formie sztyftu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze:)