Znany od lat sławny Tisane ma również wersję na Lato :)
Jesteście ciekawi jak u mnie się sprawdził ?
Kosmetyk naturalny przeznaczony do pielęgnacji i ochrony ust z filtrem UVA/UVB SPF 30.
Działanie:
- Chroni usta przed skutkami silnego nasłonecznienia.
- Chroni usta przed niekorzystnym wpływem czynników atmosferycznych.
- Regeneruje naskórek ust uszkodzony wskutek działania słońca, wody, wiatru, zimna, zimna oraz opryszczki.
- Wygładza, nawilża, odżywia usta szorstkie i spierzchnięte.
- Opalania
- Uprawiania sportów wodnych,
- turystyki pieszej i rowerowej,
- Górskich wspinaczek,
- Każdej innej aktywności w warunkach silnego nasłonecznienia.
Stosowanie:
Pomadkę nakładać na usta każdorazowo przed wyjściem na zewnątrz przy silnym słońcu, wietrze, deszczu, zimnie. Powtarzać aplikację w razie potrzeby, szczególnie po posiłkach.
Składniki aktywne:
Dwutlenek tytanu, Filtr UV, Ekstrakty ziołowe, miód, olej z oliwek, olej rycynowy, masło karite, masło kakaowe, wosk pszczeli, witamina E.
Moje osobiste odczucia:
Jestem mile zaskoczona prześlicznym owocowym zapachem-melon ,truskawki coś w ten deseń...Pomadka ma kształt sztyftu ,zapakowana jest w plastikowe opakowanie(małe i poręczne zmieści się w każdą kosmetyczkę) Zawiera 4,3g więc nawet sporo...Konsystencja: zbita ale w kontakcie ze skórą i ciepłem ust rozgrzewa się -dając uczucie kremowej konsystencji.Na początku wydawała mi się tępa ale po roztarciu na ustach daje przyjemne kremowe uczucie.
Co do działania:Moim zdaniem bardzo dobrze sprawdza się jako ochrona przed słońcem i wiatrem...po nałożeniu na ustach czujemy lepką warstewkę produktu,bardzo dobrze natłuszcza,odżywia,regeneruje i wygładza.Miłe zaskoczenie :) Przypomina mi masełko do ust o prześlicznym zapachu...Największy plus za filtr SPF30 -cieszę się że nie nadaje białej trupiej barwy jak w przypadku innych pomadek z SPF. Zwłaszcza latem istotne jest to abyśmy chronili się przed słońcem -dlatego stosując filtry mamy większą ochronę przed szkodliwym promieniowaniem.
PLUSY:
- Zawiera SPF 30
- Chroni przed wysuszeniem
- Nawilża
- Nie bieli na biały trupi kolor
- Nadaje delikatną błyszczącą poświatę
- Wygładza
- Regeneruje
- Odżywia
- Owocowy Zapach(melon i truskawki)
- Nie zawiera parabenów
MINUSY:
- Na początku ma tępą konsystencję w czasie rozprowadzania po jakimś czasie mięknie
- Szkoda że nie można jej zjeść:)
ooo fajna nowość, uwielbiam tisane :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym ją wypróbowała, ale mam chyba 3-4 otwarte różne balsamy, masełka itd:P
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takiej wersji, muszę koniecznie poszukać:))))
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam żadnej wersji ale w końcu muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńGdyby tak kazdy kosmetyk mozna bylo zjesc ;) calkiem fajna ta pomadka.
OdpowiedzUsuńojee uwielbiam zapachowe pomadki :)
Usuń